piątek, 26 października 2012

Dla mojego Słonka, aby wiedział, że nie jest samotnym kamieniem, aby wiedział, że Jest mój!!!

..Opowiem Ci bajkę......o smutnym kamieniu ... co leżał samotny ......przy drodze gdzieś w cieniu ... i o tym jak marzył ......by ktoś go przytulił ... lecz nikt go nie widział ......był szary i bury ...

czasami ktoś przysiadł......odchodził nie wracał ... a kamień wciąż czekał ......i tęsknił...i płakał ... był taki samotny ......i pragnął bez przerwy ... należeć do kogoś ......kto dobry i wierny ... czas mijał ulotny ......zmieniała się ziemia ... niestety nikt nie chciał......szarego kamienia ... aż kiedyś porankiem ......gdy rosa błyszczała ... tęcza usiadła ......odpocząć gdzieś chciała ... i gdy poczuła ......moc uczuć kamienia ... po kropli kolorów ......na niego kapnęła ... Łąkami polami ......szła sobie dziewczyna... zwyczajna przeciętna......samotna niczyja ... gdy kamień ujrzała......zmieniony przez tęczę... wiedziała poczuła ......i wzięła go w ręce ... wzruszona szepnęła: ......iść dalej nie muszę ... bo kamień znalazłam ......i piękną w nim duszę.

czwartek, 25 października 2012

...

Mój pierwszy post na blogu, szkoda, że nie optymistyczny...
Razi mnie brak zaufania, Ktoś kto kocha ma zaufanie do osoby kochanej. Ty go do mnie nie masz. Szkoda... tyle czasu... Kochałam, Kocham, ale nie dam sobie wmawiać czegoś czego nie robię, nie dam sobą pomiatać...
Jeśli w związku nie ma zaufania i szacunku, to jest to jakaś chora relacja...