wtorek, 22 stycznia 2013

Kolorowy zawrót głowy!

Zadziwiający odwrót spraw, było ciężko, ale wszystko się udało :) :) :). Już jestem na ostatniej prostej, co prawda z małymi zakrętami, ale już jest dobrze. To dzięki innym ludziom, którzy oraczają mie opieką i troską.
Po dobrych wiadomościach, po pozaliczaniu wszystkiego, Szopka Krakowska mnie uskrzydliła. Aż chce się pracować z ludźmi...
Dziś próba, w piątek mamy występ w Domu Pomocy Społecznej. Mam nadzieję, że wszystko się uda. Już myślę, nad kolejnym przedstawieniem. Życie  jest piękne.




Są i troski, Jestem już pewna mojego związku. Nie byłam, Teraz gdy chciała bym pójść na spacer, do kina, na taką naprawdę romantyczną randkę.
Teraz ważniejsi są koledzy, już nikt nie mówi mi, że ładnie wyglądam, nikt nie zauważy że się dla niego pomalowałam. To tak jak by Był pewien że mnie ma. Że mnie ma - posiada. Nie jestem przedmiotem, ani zabawką. Jestem kobietą, trzeba mnie zdobywać, adorować, szanować...
Myślisz, że jestem Twoja?
Będę, dopiero gdy mnie zdobędziesz!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz